Mimo to mam żal, mam bardzo wielki żal do nich i często płączę z tego powodu. Tak naprawdę sama nie wiem jaka jestem, nie czuję samej siebie. To dziwne uczucie. Źle mi :((. Chciałbym stracić pamięć i zacząć od nowa. Jestem taka młoda, a czuje się jak stara baba. Nie mam w sobie tej radości młodzieńczej, jestem znudzona życiem. Jestem chłopakiem, mam 18 lat, uczę się w II klasie liceum (dwa lata do tyłu już w podstawówce). Nie mogę pogodzić się z matką (konflikty trwają od dawna), nie widzę wyjścia z obecnej sytuacji. Jestem ładnym brunetem średniego wzrostu. Mam ciemne oczy i także karnację. Staram sie być miły i sympatyczny .Jestem wesoły, lubie sie smiać i bawić. Niestety czasem jestem uparty i wychodzi ze mnie prawdziwy złośnik. Szanuję starszych i nieraz proponuję im pomoc. Jestem chłopakiem, mam długie włosy, czy powinienem je ściąć? 2012-07-15 20:24:52 Co zrobić gdy jestem chłopakiem aby mieć długie włosy 2012-11-09 20:06:09 Załóż nowy klub Męczy mnie to, że tęsknie za byłym chłopakiem mimo tego ze mam obecnie chlopaka z którym jestem juz 3 lata i bardzo go kocham. Z byłym chłopakiem mam dobry kontakt ale on zachowuje sie tak obojetnie w stosunku do mnie i to mnie najbardziej boli bo kiedys bylam dla niego najwazniejsza. Dzień dobry, Pisze z wątpliwością, byłam wczoraj u ginekologa, z obawa grzybicy.Moje spostrzeżenia się potwierdzily. Dodatkowo nie mam okresu od 4 dni, bóle się że jestem w ciąży, ale lekarz po usg dopochwowym stwierdził że okres nadejdzie . Witam, okres powinnam dostać 14 grudnia, a mamy 18 stycznia i nic. Nie dostałam. Ponad miesiąc spóźnienia. Jednak ostatnio mam straszne bóle brzucha, jak zawsze przed każdym okresem. Z moim chłopakiem kochałam się 16 stycznia i niestety spuścił się w środek. Czy istnieje ryzyko, że mogłam zajść w ciążę? Proszę pilnie o odpowiedź. KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu Żelazo w ciąży Czym może grozić niedobór żelaza, dlaczego ważne jest jego spożywanie, i jakie produkty obfitują w ten pierwiastek? Na te pytania odpowiedzi udziela dietetyk, mgr Marta Michalak-Tomasik. Witaj, w Twoim przypadku warto wykonać test ciążowy oraz badanie bata HCG w surowicy krwi oraz udać się po poradę do lekarza ginekologa. Jeżeli krwawienie miesięczne nie wystąpiło u Ciebie już ponad miesiąc, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że jesteś w ciąży. Pozdrawiam! 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy to możliwe, że jestem w ciąży mimo, że występuje u mnie okres? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy jest jakiekolwiek prawdopodobieństwo, że mogło dojść do zapłodnienia? – odpowiada Czy mogło dojść do zapłodnienia i czy mogę być w ciąży? – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Czy po odstawieniu tabletek mogło dojść do zapłodnienia - co mam robić? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy mogłam zajść w ciążę, jeśli kochałam się w dni niepłodne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Ciąża - kiedy doszło do zapłodnienia? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska Czy w tym przypadku jest możliwe zapłodnienie? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Nieregularne trwanie okresu i stosunek a prawdopodobieństwo ciąży – odpowiada Lek. Beata Sterlińska-Tulimowska Czy mogło dojść do zapłodnienia? Czy istnieje jakaś metoda antykoncepcji po? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Czy to możliwe, że tydzień po okresie doszło do zapłodnienia? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska artykuły Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-04-20 01:09:05 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Temat: Mój chłopak i jego przyjaciółkaPrzyjaźń damsko-męska to ciężki temat i mimo że o tym wiedziałam nigdy nie umiałam się sprzeciwić by mój chłopak je mial. Jesteśmy razem 3 lata i jak na początku jakoś to znosilam tak po wczorajszym ( po prostu nie mogę i muszę się poradzic. Zaczęło się od tego że nie mogłam do niego przyjechać na weekend (mieszkamy osobno) oczywiście się wkurzył trochę po narzekał i chyba obraził bo nie było od niego zadnej Wiadomości aż do dzisiaj, rano zadzwonił pogadaliśmy trochę i nagle wyskakuje tak od niechcenia o imprezie jaka zrobił i o tym że spał w jednym łóżku że swoją przyjaciółka bo nie miała jak wrocic i okej rozumiem zaproponował jej nocleg ale mieszka w domku ma dużo pokoi nie mógł pójść do innego spać? Albo nawet na podłodze? Kanapie?Musiał akurat z nią w jednym łóżku ?. Potrzebuje Rady kobietki co mam o tym myśleć? Tylko dodam że to nie pierwsza taka sytuacja ta po prostu przebija wszystkie inne. 2 Odpowiedź przez Damian1993 2020-04-20 01:14:26 Ostatnio edytowany przez Damian1993 (2020-04-20 01:14:58) Damian1993 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-17 Posty: 50 Wiek: 27 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka NaiwnaŁucja napisał/a:Przyjaźń damsko-męska to ciężki temat i mimo że o tym wiedziałam nigdy nie umiałam się sprzeciwić by mój chłopak je mial. Jesteśmy razem 3 lata i jak na początku jakoś to znosilam tak po wczorajszym ( po prostu nie mogę i muszę się poradzic. Zaczęło się od tego że nie mogłam do niego przyjechać na weekend (mieszkamy osobno) oczywiście się wkurzył trochę po narzekał i chyba obraził bo nie było od niego zadnej Wiadomości aż do dzisiaj, rano zadzwonił pogadaliśmy trochę i nagle wyskakuje tak od niechcenia o imprezie jaka zrobił i o tym że spał w jednym łóżku że swoją przyjaciółka bo nie miała jak wrocic i okej rozumiem zaproponował jej nocleg ale mieszka w domku ma dużo pokoi nie mógł pójść do innego spać? Albo nawet na podłodze? Kanapie?Musiał akurat z nią w jednym łóżku ?. Potrzebuje Rady kobietki co mam o tym myśleć? Tylko dodam że to nie pierwsza taka sytuacja ta po prostu przebija wszystkie to ja może na początek zapytam dlaczego Cie nie zabrał na imprezę? Dla mnie to jest dziwne jeśli facet robi imprezę, przychodzą ludzie a Ciebie nawet nie zabrał na nią.. Coś mi tu śmierdzi z jego strony ... "Nie możemy zmienić tego, co zostało zrobione, możemy tylko iść dalej" - Arthur Morgan 3 Odpowiedź przez NaiwnaŁucja 2020-04-20 01:25:55 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółkaJak już wspomnienialam wyżej nie mogłam do niego przyjechać więc nie było żadnego zapraszania zrobił imprezę wiedząc że mnie na niej nie będzie 4 Odpowiedź przez Damian1993 2020-04-20 01:45:02 Damian1993 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-17 Posty: 50 Wiek: 27 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka NaiwnaŁucja napisał/a:Jak już wspomnienialam wyżej nie mogłam do niego przyjechać więc nie było żadnego zapraszania zrobił imprezę wiedząc że mnie na niej nie będzieWybacz mi. Jakoś umknął mi ten dość istotny wątek. Jednak mimo wszystko dziwne że spał z tą koleżanką skoro miejsca zapewne było. Hmm obserwuj jego zachowanie przez kolejne dni i zobacz jak sie zavhowuje. Czy nie jakoś skrycie, albo coraz więcej na telefonie siedzi i piszę z kimś itp. "Nie możemy zmienić tego, co zostało zrobione, możemy tylko iść dalej" - Arthur Morgan 5 Odpowiedź przez NaiwnaŁucja 2020-04-20 01:55:47 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółkaNie zobaczę go do piątku może w weekend? Chociaż to też nie jest pewne Ale dziękuję za radę 6 Odpowiedź przez evalougo 2020-04-20 03:20:35 evalougo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-03 Posty: 1,106 Wiek: Jeszcze nie trzydziestka ;) Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Tak z ciekawości: jak długo zna tą przyjaciółkę i jak wygląda ta cała ich przyjaźń (kawki, telefony, zwierzenia)? Ona wolna, nic ich nigdy nie łączyło (chociaż jakieś zauroczeniem)?Mi to wygląda na to, że zrobił Ci trochę po złości (słabe zagranie i dobrze nie rokuje, bo jeśli przy każdym zgrzycie ma lecieć do przyjaciółki, to jakoś mi się to nie widzi).A spanie w jednym łóżku- ciekawe jak on by zareagował, jeśli ty byś tak postąpiła. Na tym właśnie polega problem z rajem. Nic tak nie przyciąga złego.,,Na końcu tęczy'' 7 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-04-20 07:53:39 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,031 Wiek: w sam raz. Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka A ja bym powiedziała, że to bujdy na resorach i że wkręca Cię, bo wie, że będziesz mamy. Gdyby ktoś go złapał na robieniu tej imprezy, to by grube tysiące zapłacili za to wszyscy. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 8 Odpowiedź przez Jazzmine 2020-04-20 08:18:06 Jazzmine Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-09-26 Posty: 1,443 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Loka, jeśli myślisz, ze ludzie w tym okresie nie imprezują, to jesteś naiwna Pogadaj z nim. Ja tez mam przyjaciela, tez zdarzało mi się spać z nim w jednym łóżku, znamy się od 18 lat i nic między nami nigdy nie było. To wcale nie musi świadczyć o tym, ze coś się między nimi zadziało, choć rozumiem, ze masz prawo zle się z tym czuć. Pogadaj ze swoim facetem szczerze, po prostu. less is more 9 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-04-20 08:22:31 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,031 Wiek: w sam raz. Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Może jestem ale też u mnie takie imprezy to są co najwyżej przez skype. Nawet w moim bloku, gdzie na wiosnę i w lecie ciężko się spi, bo zawsze jest gdzieś impreza, jest teraz cisza i spokój. Liczyłam na to, że ludzie jednak mają w sobie gram to faktycznie miało miejsce to pokazuje tylko gigantyczny brak myślenia i jakąś nie wiem, głupotę. Wystarczyłaby jedna wizyta policji na tej imprezie i poleciałyby mandaty, że aż miło. A na wezwanie policji nawet nie trzeba czekać do ciszy nocnej tylko wołać od razu, że jest zgromadzenie. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 10 Odpowiedź przez NaiwnaŁucja 2020-04-20 08:51:44 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka No jakieś dobre 10 lat. Za czasów bycia nastolakiem z tego co wiem to było zauroczenie ale tylko z jego strony. I tu jest duzy problem on bardzo dobrze wie że ja nie miałabym z kim spać w jednym łóżku bo nie mam przyjaciół nie robię imprez i jestem dość zwyczajna i mdła więc przez cały nasz okres związku nie miał ani jednego takiego momentu 11 Odpowiedź przez NaiwnaŁucja 2020-04-20 08:53:26 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Lady Loka napisał/a:A ja bym powiedziała, że to bujdy na resorach i że wkręca Cię, bo wie, że będziesz mamy. Gdyby ktoś go złapał na robieniu tej imprezy, to by grube tysiące zapłacili za to jest wieś tam ludzie robią co chcą, spotykają się robią ogniska chodzą na ryby. To jest inne życie 12 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-04-20 08:54:36 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,031 Wiek: w sam raz. Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka NaiwnaŁucja napisał/a:Lady Loka napisał/a:A ja bym powiedziała, że to bujdy na resorach i że wkręca Cię, bo wie, że będziesz mamy. Gdyby ktoś go złapał na robieniu tej imprezy, to by grube tysiące zapłacili za to jest wieś tam ludzie robią co chcą, spotykają się robią ogniska chodzą na ryby. To jest inne życieTo niczego nie zmienia w tym, jakie mamy zasady odnośnie publicznych zgromadzeń i spotykania się z ludźmi. Do wczoraj jeszcze było ograniczenie do 2 osób. Skrajna nieodpowiedzialność. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 13 Odpowiedź przez NaiwnaŁucja 2020-04-20 08:58:16 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Jazzmine napisał/a:Loka, jeśli myślisz, ze ludzie w tym okresie nie imprezują, to jesteś naiwna Pogadaj z nim. Ja tez mam przyjaciela, tez zdarzało mi się spać z nim w jednym łóżku, znamy się od 18 lat i nic między nami nigdy nie było. To wcale nie musi świadczyć o tym, ze coś się między nimi zadziało, choć rozumiem, ze masz prawo zle się z tym czuć. Pogadaj ze swoim facetem szczerze, po gdybym może wiedziała ze ona jest zajęta a on nic nigdy do niej nie czuł to na pewno bym nie była zazdrosna. Jak tylko będę miała okazję to z nim porozmawiam 14 Odpowiedź przez NaiwnaŁucja 2020-04-20 09:02:55 NaiwnaŁucja Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-20 Posty: 7 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Lady Loka napisał/a:NaiwnaŁucja napisał/a:Lady Loka napisał/a:A ja bym powiedziała, że to bujdy na resorach i że wkręca Cię, bo wie, że będziesz mamy. Gdyby ktoś go złapał na robieniu tej imprezy, to by grube tysiące zapłacili za to jest wieś tam ludzie robią co chcą, spotykają się robią ogniska chodzą na ryby. To jest inne życieTo niczego nie zmienia w tym, jakie mamy zasady odnośnie publicznych zgromadzeń i spotykania się z ludźmi. Do wczoraj jeszcze było ograniczenie do 2 osób. Skrajna możesz mówić to mi ja mogę mówić to tobie ale on i jego przyjaciele myślą inaczej to był główny powód dlaczego do niego nie pojechałam mieszkam z mama która jest jusz starsza kobieta i po prostu się obawiałam bo wiem że przez jego dom przewija się mnóstwo osób którzy mają w nosie wirusa i myślą że to bujda 15 Odpowiedź przez XKasandraX 2020-04-20 13:19:07 Ostatnio edytowany przez XKasandraX (2020-04-20 13:19:45) XKasandraX Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zawód: Własna działalność Zarejestrowany: 2020-04-19 Posty: 52 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka Ułan z niego ja na twoim miejscu dałam bym sobie z nim spokój a najlepiej opuściła wioskę i wyjechała do miasta. U was nie ma przyszłości. Tak postąpiłam lata temu i nigdy tego nie żałuję. Tak będzie cię jeszcze nachodził. Plotki okolicznych starych panien i nie tylko nie wiem jak to wytrzymujesz. Zdecydowanie wolę miejską anonimowość. Obecnie mieszkam w USA. tu była reklama kanału na YouTube 16 Odpowiedź przez josz 2020-04-21 02:41:25 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka evalougo napisał/a:Mi to wygląda na to, że zrobił Ci trochę po złości (słabe zagranie i dobrze nie rokuje, bo jeśli przy każdym zgrzycie ma lecieć do przyjaciółki, to jakoś mi się to nie widzi).A spanie w jednym łóżku- ciekawe jak on by zareagował, jeśli ty byś tak także pomyślałam, że powiedział to celowo, żeby zrobić Ci na złość, ewentualnie wybadać granice Twojej wytrzymałości. Tak, czy owak, moim zdaniem to nie fair, przegiął i nie trafiają do mnie argumenty, że ktoś kiedyś spał z przyjacielem, czy przyjaciółką w jednym łóżku i do niczego nie doszło. Twój chłopak nie mieszka w jednoizbowej chacie, a panna zapewne nie przyjechała z drugiego końca Polski, zresztą na imprezie mieli czas i sposobność, żeby porozmawiać. Ja tu widzę lekceważenie i brak szacunku w stosunku do napisał/a:I tu jest duzy problem on bardzo dobrze wie że ja nie miałabym z kim spać w jednym łóżku bo nie mam przyjaciół nie robię imprez i jestem dość zwyczajna i mdła więc przez cały nasz okres związku nie miał ani jednego takiego momentuNie wiem dlaczego nie masz przyjaciół, to przykre i trochę dziwne, ale może dlatego on przesuwa granice, bada na ile sobie pozwolisz, lub ćwiczy Cię (sorki) do roli uległej, której można ciosać kołki na głowie, bo nikogo oprócz niego nie masz Z drugiej strony, czy z w/w powodu nie uzależniłaś się od niego i dlatego tolerujesz takie numery i jego "wsiową" mentalność (mam na myśli infantylne podejście do problemu pandemii)? 17 Odpowiedź przez annle03 2020-04-21 03:39:22 annle03 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-01-06 Posty: 35 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółkaGdy słyszę, że facet ma przyjaciółkę: rozpoczynam ewakuację. Wcześniejsze doświadczenie mnie nauczyło. Na moje oko przyjaźń damsko męska nie istnieje. 18 Odpowiedź przez Nathan 2020-04-21 10:05:38 Nathan Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-05 Posty: 415 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka annle03 napisał/a:Gdy słyszę, że facet ma przyjaciółkę: rozpoczynam ewakuację. Wcześniejsze doświadczenie mnie nauczyło. Na moje oko przyjaźń damsko męska nie kiepskie to Twoje oko...Znam kilka takich przyjaźni, zresztą sam mam wieloletnią przyjaciółkę - zdarzało nam się spać w jednym namiocie i mowy nie było o żadnych prostu trzeba mieć do autorki wątku - też uważam że została wkręcona... 19 Odpowiedź przez marakujka 2020-04-21 20:51:08 marakujka Gość Netkobiet Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółka NaiwnaŁucja napisał/a:Przyjaźń damsko-męska to ciężki temat i mimo że o tym wiedziałam nigdy nie umiałam się sprzeciwić by mój chłopak je mial. Jesteśmy razem 3 lata i jak na początku jakoś to znosilam tak po wczorajszym ( po prostu nie mogę i muszę się poradzic. Zaczęło się od tego że nie mogłam do niego przyjechać na weekend (mieszkamy osobno) oczywiście się wkurzył trochę po narzekał i chyba obraził bo nie było od niego zadnej Wiadomości aż do dzisiaj, rano zadzwonił pogadaliśmy trochę i nagle wyskakuje tak od niechcenia o imprezie jaka zrobił i o tym że spał w jednym łóżku że swoją przyjaciółka bo nie miała jak wrocic i okej rozumiem zaproponował jej nocleg ale mieszka w domku ma dużo pokoi nie mógł pójść do innego spać? Albo nawet na podłodze? Kanapie?Musiał akurat z nią w jednym łóżku ?. Potrzebuje Rady kobietki co mam o tym myśleć? Tylko dodam że to nie pierwsza taka sytuacja ta po prostu przebija wszystkie zerwij z nim. Chyba nie ma niczego gorszego w tematach związkowych, niż facet z uwieszoną na sobie przyjaciółką. 20 Odpowiedź przez oryx 2020-04-21 21:37:57 oryx Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-18 Posty: 102 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółkaDużo łatwiej jest dawać rady na odległość kiedy nie przeżywa się bezpośrednio konkretnej sytuacji, trudniej podejmować je samemu w swoich sprawach... . NaiwnaŁucja to dobra ksywka do tego tematu. Jeśli jegomość faktycznie spał w jednym łóżku z jakąś koleżanką i o tym Ci powiedział to w moich oczach jest przekreślony jako materiał do dalszych relacji. Jeśli skłamał to znaczy, że Cię nie szanuje i niewiele sobie robi z Twoich uczuć. Jeśli jest on dla Ciebie "ostatnią deską ratunku" i nie masz jakichkolwiek szans na inny związek: wyjaśniaj, pytaj i upokarzaj się dalej. Jeśli jesteś w stanie poradzić sobie bez tego imprezowicza, zrób to dla swojego dobrego samopoczucia i lepszej przyszłości, tak jak Ci poradziła marakujka. 21 Odpowiedź przez Kwiatuszek1900 2020-04-22 00:12:24 Kwiatuszek1900 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-19 Posty: 46 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółkaOgólnie nie nakręcaj się że do czegoś doszło bo wtedy by nic nie powiedział i o niczym byś nie wiedziała. Ewidentnie powiedział to celowo żeby właśnie Cię "ukarać" za to że Ciebie nie było ? Tak czy siak powinnaś stanowczo wyznaczyć granicę i nie zgadzać się na takie dziecinne zachowanie. Są pewne zasady i on powinien ich przestrzegać by Cię nie ranić. Ja nigdy bym tak ukochanemu facetowi nie zrobiła. Owszem też kiedyś po imprezie spałam z kolegą w 1 łóżku i do niczego nie doszło. Po prostu każde było wypite i położyło się spać gdzie było wolne miejsce. Nawet się nie dotknęliśmy. Ale byłam singielką i nikomu to przykrości nie sprawiło. 22 Odpowiedź przez cataga 2020-04-22 12:22:46 cataga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-27 Posty: 844 Odp: Mój chłopak i jego przyjaciółkana moje facet sprawdza twoją naiwność i uleglośc, bada, na co moze sobie pozwolić, a przy tym Cię lekceważy. No ale jak lubisz być zapchajdziurą, droga wolna. Moze do czegoś doszlo, moze nie, jesli nie, po co spali razem, mając inne pokoje? A jesli tak, po co ci mowił, ze z nią spał w jednym lózku? wygląda mi na niezłego manipulanta... Słabe... jak masz 20 lat, to moze przełkniesz te ściemy, ale jak więcej, to jesteś kompletnie urobiona przez niego.... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Mam 24 lata, od 5 lat jestem w związku z chłopakiem, który ma 26 lat. Jesteśmy przeciwieństwami - ja jestem ekstrawertykiem, uwielbiam ludzi, nowe miejsca, wyzwania, on - wręcz przeciwnie, choć wynika to częściej z tego, że pracuje fizycznie, a ja studiuję. Jest skryty, nie lubi rozmów, wywodzi się domu, w którym był zdany na siebie, nikt nie okazywał uczuć i nie rozmawiał na żadne tematy, tym bardziej o problemach. Nie mieszkamy razem, ale spotykamy się prawie codziennie, bo dzieli nas kilka kilometrów. Ciężko jest streścić co się działo przez tak długi okres, z resztą byliśmy młodzi wchodząc w ten związek i na pewno uczyliśmy się siebie. Jestem osobą bardzo otwartą, rozmawiam na każdy temat, nie umiem kryć emocji, traktuję Go poważnie i zawsze rozmawiam. Mogę powiedzieć, że póki zachowywałam się jak gówniara, obrażałam się, czasem wyłączyłam tel. to było wszystko dobrze (tak na początku), ale z czasem wydoroślałam, zaangażowałam się, traktowałam Go zawsze z szacunkiem, jak równoprawnego rozmówcę to zaczął się koszmar (wtrącę tylko, że jestem po studiach pedagogicznych i uwielbiam psychologię, to moje zainteresowania, i wiem co należy robić, potrafię doradzić innym, ale sama wcielić tego w życie nie umiem, zawsze gdy wchodzą w grę uczucia, to nie umiem...). Od dłuższego już czasu mój facet o nic się nie stara, rzuca mi słuchawką (ja wychodzę z założenia, że nie będę się zniżać i robić tak jak on), ale gdy on chce rozmawiać - zawsze go wysłucham (choć to rzadkość). Obraża mnie, unosi się, jest okropny... Rozmawiałam na 1000 sposobów czy to problemy w pracy, pytam czy ja robię coś nie tak, czego ode mnie oczekuje, zawsze podkreślam, że porządek należy zacząć od siebie, więc gdy o coś się pokłócimy to ja zaczynam od tego co mogłam zrobić, by dyskusja mogła inaczej się zakończyć. Podkreślam, że można rozwiązać wszystko na 100 sposobów i nie warto wybierać tego najgorszego, że trzeba zrozumieć drugą stronę, że nie ma monopolu na rację, powinno być zrozumienie z dwóch stron i kompromis, dobra wola przede wszystkim… 1000000 takich rozmów było, najczęściej mi przytakuje, mówi, że ma świadomość, że ciężko się z nim rozmawiam, że zapomina o tym, że jestem kobietą i potrzebuję uwagi i ciepła, ostatnio nawet powiedział, że zapomniał, że musi się o mnie starać… Ja nie oczekuję zdobywania gór - chcę po prostu by nie oceniał wszystkiego przez pryzmat siebie, tłumaczę mu cały czas, że się różnimy, mamy inne doświadczenia i inny bagaż, więc jedną sprawę widzimy inaczej, ale cały w tym ambaras by siebie wysłuchać i zrozumieć. Rozmawialiśmy nawet o rozstaniu, ale dla mnie, i on też o tym wie (wszystko co tu piszę mówiłam mu nie zliczę ile raz), jest to najprostsza forma - najłatwiej jest po prostu się pożegnać, a dla mnie to nie tędy droga. On mówi, że stara się (podkreśla czasem, że możne za mało) i że chce, że będzie, ale tylko mówi... Zgłupiałam totalnie, bo ostatnio przechodzi już samego siebie. Woli pojechać na ryby, pojeździć na motorze, wyjść na piwo niż być ze mną (czego nie zabraniałam mu, on mi też). Odzywa się do mnie w sposób karygodny (gdy jest nie wygodny temat: "Wypierd*aj, skończyłaś już? Chce mi się spać, mam to w dup*e). Dziś rozwialiśmy prawie dwie godziny, prosiłam po raz kolejny, by dotrzymywał słowa, by szanował mnie, by traktował mnie na tych samych warunkach, chociażby w trakcie rozmowy. Na koniec, gdy wychodziłam, poprosiłam, by pożegnał się ze mną - podszedł i ledwo musnął mój policzek, na co powiedziałam, że dużo więcej energii wkłada w obrażanie mnie i chciałam, żeby przytulił się do mnie mocno (ja też chciałam go ukochać, chciałam, by był to taki gest pojednania, by jutro było już normalnie). Skomentowałam, że chyba nic a porpo dobrej woli, prostych gestów i chęci dania z siebie minimum z naszej rozmowy nie zrozumiał, na co on trzasnął drzwiami i poszedł. Po chwili zadzwoniłam, zapytałam, co znów zrobiłam nie tak - powiedział, że jestem nienormalna, że powinno dotrzeć do mojej tępej mózgownicy, że on jest zmęczony i chce spać, że nie będę mu rozkazywać, by przytulił mnie na tyle na ile chciał. Zabrakło mi słów, powiedziałam, że nie rozumiem (że jeszcze przed chwilą dziękował mi za rozmowę). Zapytałam czy to jest właśnie szacunek do mnie - odparł, że szanuje mnie na tyle, na ile sobie zasłużyłam... Podczas rozmów pytam czy ja zrobiłam coś nie tak, czy jest coś nad czym ja powinnam pracować - mówi, że nie (choć wiem, że czasem krzyczę, bo już nerwy mi puszczają, a on moją cierpliwość niejednokrotnie wystawia na próbę). Co robić? Nie umiem się gniewać, zawsze szybko wybaczałam, doceniałam najmniejszy gest, a on tego nie doceniał tylko wykorzystywał. Co by się nie działo - byłam przy Nim tracąc szacunek do samej siebie. Mówiłam mu, że nie radzę sobie, że skoro moje metody są złe (czyli rozmowa) to niech da inne - dostosuję się. Parę razy zapytałam czy nie ma odwagi się ze mną rozstać, że to będzie uczciwsze powiedzieć, że nie będzie nad sobą pracował i niech każdy idzie w swoja stronę, a On mówi, że mu zależy, po czym okropnie rani. Nie wiem co robić. Wiem co powinnam, ale to nie jest łatwe - może ktoś tu z ekspertów mi wyjaśni, dlaczego On tak postępuje? Przyzwyczaiłam go? Jest mu tak wygodnie? Dodam tylko, że od ponad dwóch lat ma długi, bo wziął kredyt i zapożyczał się jeszcze u ludzi i jakiekolwiek wyjście też jest z mojej inicjatywy. Najpierw sponsorowałam, a od jakiegoś czasu chociaż czasem oddaje mi pieniądze. Ostatnio, w sobotę, byliśmy w kinie moim autem i za moje pieniądze bilety, bo on jak zwykle kasy nie miał, ale przedwczoraj powiedział mi, że zamówił sprzęgło do motoru za 169 zł - to też mnie boli. Jak rozmawiam, że ja daję i miło by było, jakby też, prócz inwestycji we własne zainteresowania, zaoponował coś dla nas to słyszę, że mu wypominam, a ja nie wypominam, bo to normalne i sprawia mi to ogromną radość (tak mu tłumaczę), ale dziwię się, że On zupełnie tak nie myśli, zwisa mu krótko. Co robić? Czy mamy jeszcze jakaś szansę? Gdzie popełniłam błąd? Nie gadać, a robić? Nie dawać tylu szans? Jestem w kropce... Nie chcę zachowywać się tak jak on, choć znajomi mówi: nie odbieraj teraz telefonu, olej go, ale ja nie lubię robić niczego wbrew sobie, tylko czy tak jest lepiej? Czy muszę być bardziej skrytą kobietą, która dominuje, nie dyskutuje, tylko wymaga? Nie wiem... Rozkładam ręce... Witam! Ostatnio okres zakończył mi się 30 stycznia. Regularnie miesiączkę mam od 21 - 23 dni. Dziś jest 26 luty, a tu nadal brak okresu. Ostatnio współżyłam z chłopakiem 14 lutego i 21 lutego. On był zabezpieczony prezerwatywa (nie pękła), ja nie zażywam żadnych tabletek. Był to seks przerywany. Mój chłopak nie "doszedł" we mnie. Czy mogę być w ciąży? Jeżeli on miał prezerwatywę i nie "doszedł" we mnie? Jeju, a jeżeli jest to możliwe. Być może nie zauważyliśmy jak ta prezerwatywa pękła, może była taka mała dziurka... czy to możliwe, aby pęknięcie prezerwatywy było mało widoczne? Jestem w stresie. Czy to może być ciąża jeżeli okres spóźnia mi się tyle dni? Czy prezerwatywa daje 100% pewności, że się nie dojdzie do zapłodnienia? Proszę o pomoc. KOBIETA ponad rok temu Palenie w ciąży - świadomy wybór Witam! Prawdopodobieństwo, że zaszła Pani w ciążę, jest mniej niż minimalne- byli Państwo zabezpieczeni i prezerwatywa nie pękła. Miesiączka ma prawo od czasu do czasu spóźnić się, nawet u w pełni zdrowej kobiety. Obawa przed ciążą może również sprzyjać tego typu wahaniom długości cyklu. Dla uspokojenia się, może Pani wykonać test ciążowy- jego wynik powinien być już wiarygodny. Pozdrawiam serdecznie! 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Stosunek z zabezpieczeniem pod koniec okresu a ryzyko zapłodnienia – odpowiada Lek. Paweł Baljon Skąpa miesiączka i wrażliwe brodawki: czy to możliwe objawy ciąży? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Jakie jeszcze inne mogą być przyczyny opóźnienia okresu? – odpowiada Dr n. med. Agnieszka Ledniowska Ból sutków w dniu owulacji – odpowiada Renata GrzechociĹska Spóźnia mi się okres. Czy mogę być w ciąży? – odpowiada Lek. Aneta Zwierzchowska 7 dzień bez okresu: Co robić? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Opóźniony okres o 5 dni – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz Bardzo skąpy i jasnoczerwony okres po stosunku z pękniętą prezerwatywą – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Nie mam żadnych objawów ciąży - czy mimo to mogło dojść do zapłodnienia? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Do ilu dni może się spóźniać miesiączka u 18-letniej kobiety? – odpowiada Lek. Magdalena Pikul artykuły Najlepsza odpowiedź Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 11:36 . taa . i co jeszcze . ` ? shabowy odpowiedział(a) o 11:36 To jest nie możliwe :> .` Żal mi cie zaje... nie no głupota się szerzy;9 cLiFfOrD odpowiedział(a) o 11:38 powiedz mamie że dostałeś pierwszej miesiączki xD i że babcią zostanie xD blocked odpowiedział(a) o 11:39 Urodź dziecko i użyj go jako tampona. wstawie odpowiedział(a) o 11:41 nic tu nie pomoże... chyba jedynie psychiatra... tylko lepiej wybierz takiego dobrego bo byle jaki to Ci nie pomoże...! ale nie martw sie głupota nie boli...! blocked odpowiedział(a) o 13:10 może frytki do tego ? :D:D:D:D:D:D blocked odpowiedział(a) o 01:21 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

jestem chłopakiem i mam okres